Cnoty moralne służą dobru przez to, że podtrzymują dobro rozumu przeciw atakom namiętności. Otóż smutek jest namiętnością, która jest w stanie przeszkodzić istnieniu dobra rozumu, o czym pisze Apostoł: „smutek świecki śmierć sprawuje”, oraz Eklezjastyk: „wielu ludzi smutek pobił i nie masa w nim pożytku”.
Dlatego też konieczna jest jakaś cnota, która by podtrzymywała dobro rozumu przeciw smutkowi, by mianowicie rozum tej namiętności nie uległ. Rolę tę spełnia właśnie cierpliwość. Dlatego Augustyn mówi, że „cierpliwość ludzka jest tym, dzięki czemu znosimy zło z równowagą umysłu — to jest wolni od zaburzeń ze strony smutku — po to, byśmy, na skutek znieprawienia umysłu, nie odstąpili od dobra, poprzez które dochodzimy do dóbr większych”. Dlatego oczywistym jest, że cierpliwość jest cnotą.
– św. Tomasz z Akwinu, „Suma teologiczna”, t. XXI, z. 136, §1.
(opublikowano:7 marca 2016 r.)