O jedności hipostatycznej

·ekscerpcje z innych źródeł ·

Trzeba wiedzieć, że zjednoczenie hipostatyczne tworzy jedną złożoną hipostazę ze zjednoczonych rzeczy, zachowując uczestniczące w zjednoczeniu natury oraz różnicę pomiędzy nimi i ich naturalne właściwości w stanie niezmieszanym i niezmiennym.

Owa złożona hipostaza nie posiada sama żadnej różnicy hipostatycznej wobec samej siebie [jest tożsama z samą sobą i niesprzeczna – przyp.]: do niej bowiem zaczynają przynależeć różnice charakterystyczne każdej ze współwystępujących w związku natur, różnice, przez które każda z nich jest oddzielona od przedmiotu tegoż samego gatunku, jak to ma miejsce w wypadku duszy i ciała. Jedna bowiem jest hipostaza złożona z nich obydwu, np. hipostaza Piotra lub Pawła. Zachowuje ona w samej sobie dwie zupełne natury duszy i ciała oraz zachowuje niewymieszaną różnicę pomiędzy nimi i ich naturalne właściwości niestopione. Hipostaza posiada w sobie charakterystyczne właściwości każdej z nich, mianowicie właściwości duszy oddzielające ją od pozostałych dusz oraz właściwości ciała oddzielające go od pozostałych ciał. Nie oddzielają one jednak wcale duszy od ciała, ale jednoczą je i związują; razem zaś oddzielają złożoną z duszy i ciała jedną hipostazę od pozostałych hipostaz tegoż samego gatunku.

Skoro zaś jeden raz natury ze sobą wzajemnie zostały połączone hipostatycznie, pozostają niepodzielne na zawsze. Chociaż oddziela się dusza od ciała w śmierci, to jednak hipostaza obydwu jest jedna i ta sama, albowiem hipostaza jest zasadniczą konstrukcją istnienia każdego z nich jako takiego. Pozostaje więc ciało i dusza zawsze mając jedną zasadę swego bycia i hipostazę, choćby się nawzajem od siebie oddzieliły.

Trzeba wiedzieć, że natury mogą jednoczyć się nawzajem hipostatycznie, jak to jest w przypadku człowieka, oraz natura może być przyjęta przez hipostazę i w niej istnieć – obydwa te przypadki spostrzegane są w Chrystusie. Albowiem w Nim natury Boska i ludzka zjednoczyły się i w przedwiecznie istniejącej hipostazie Bożego Słowa istniało Jego ożywione ciało i posiadało tę właśnie hipostazę.

Z dwóch zaś natur stworzyć jedną złożoną naturę i z dwóch hipostaz jedną hipostazę jest absolutnie niemożliwe, dlatego że nie jest możliwe, aby przeciwne substancjalne różnice współistniały wzajemnie w jednej naturze [niesprzeczność – przyp.]. Ich sprawą bowiem jest wzajemnie oddzielać od siebie natury, w których istnieją. I znowu niemożliwe jest, aby to, co raz istniało według siebie, miało inną zasadę hipostatyczną; hipostaza bowiem jest istnieniem według samej siebie. Należy wiedzieć, że w przypadku Trójcy Świętej hipostaza jest bezpoczątkowym sposobem każdego wiecznego istnienia.

Należy także wiedzieć, że za każdym razem gdy powstaje natura złożona, trzeba, aby jej części były jednoczesne. Z różnych części tworzy się coś różnego, nie zachowując lecz przemieniając i zmieniając to, z czego się składa. Tak np. ciało utworzone z czterech elementów [dziś powiemy np. z atomów – przyp.] staje się inne od nich i ani nie jest ogniem [dziś powiemy np. atomem węgla], ani żadnym z innych elementów, ani tak się nie nazywa. Albo np. z konia i osła powstaje muł, nie jest bowiem, ani nie jest nazywany koniem ani osłem, albowiem jest czymś różnym…, nie będąc ani jednym, ani drugim, ani żadnego z tym, z których został złożony nie zachowuje w sposób niestopiony i nieprzemieniony.

– św. Jan Damasceński, „Dialektyka albo rozdziały filozoficzne. O herezjach”, Kraków 2011, s.100n.

(opublikowano:13 czerwca 2016 r.)