Opętania w Halloween

·moje przemyślenia ·

Co roku katolickie media przestrzegają przed obchodami Halloween, które mogą stanowić zagrożenie duchowe. Czy w związku z tym dniem rzeczywiście obserwujemy zwiększoną aktywność diabła? Zacznijmy najpierw od uświadomienia sobie, kim jest szatan. Sam Jezus mówi, że «jest kłamcą i ojcem kłamstwa» (J8,44). Czy zatem w związku z Halloween mamy do czynienia ze zwiększoną ilością opętań? Tak! Mamy do czynienia z «opętaniami», ale katolików, którzy obchody Halloween z zapalczywością zwalczają, powielając niesprawdzone, fałszywe informacje:

1. Benedykt XVI i Franciszek potępili świętowanie Halloween!

Być może katolickie media powtarzające tę informację nie zdają sobie sprawy z tego, że jest to kłamstwo. Powołują się one na rzekomą wypowiedź Benedykta XVI z 2009 r. i Franciszka z 2014 r. W rzeczywistości przywołują one cytaty z artykułów opublikowanych w tabloidzie Daily Mail pt. Halloween is 'dangerous’ says the Pope… oraz Halloween really IS evil, says Vatican…. W pierwszym artykule wypowiada się nie Benedykt XVI, ale ks. Joan Maria Canals oraz ks. Aldo Buonaiuto, który jest także autorem słów w drugim artykule, które często przypisuje się Franciszkowi.

2. Halloween ma pogańskie korzenie!

To także kłamstwo. Słowo «Halloween» to skrót od «All Hallows Evening» czyli «Wieczór Wszystkich Świętych». W Kościele katolickim uroczystość Wszystkich Świętych – jak każdą inną – rozpoczynamy bowiem już wieczorem dnia poprzedniego Nieszporami. Jak pisze w artykule Katolickie korzenie Halloween dla uCatholic o. Augustyn Thompson OP – profesor historii i teologii na Uniwersytecie California, członek Core Doctoral Faculty of the GTU, American Catholic Historical Society, American Historical Association, American Society of Church History, The Medieval Academy of America, and Iuris Canonici Medii Aevi Consociatio (International Society of Medieval Canon Law) – Halloween nie ma nic wspólnego z dawno wymarłym celtyckim kultem, poza zbieżnością dat i wywodzi się z katolicyzmu. W podobny sposób można by przecież podważać święta katolickie twierdząc, że mają pogańskie korzenie, co też wielu wrogów Kościoła praktykuje. Oczywiście obchody tego dnia mocno się skomercjalizowały i zlaicyzowały, podobnie jak np. Dzień Św. Patryka w Irlandii. Pozostaje też pytanie, dlaczego o Halloween jest tak głośno, a mało kto zwraca uwagę np. na Andrzejki, podczas których wiele wspólnot katolickich organizuje różnego rodzaju bale i zabawy, które mają charakter czysto rozrywkowy…

3. Eksponowanie zła i śmierci to furtka dla diabła!

Czy kaplica czaszek w Kudowej-Zdroju jest sprawką diabła? A może katakumby kapucynów w Palermo? Co z malarstwem Boscha? Chrystus jest Prawdą, kłamstwo zaś sprzeciwia się prawdzie, więc służy diabłu przede wszystkim ktoś, kto ma udział w upowszechnianiu kłamstw. Furtką dla diabła nie jest prześcieradło, dynia czy miotła, ale działanie pod wpływem emocji – szczególnie lęku, co prowadzi do braku używania rozumu i skrajnej naiwności. Nie bez powodu Jezus wielokrotnie powtarza: „nie lękajcie się”. Znamy powiedzenie, że diabeł często przybiera postać anioła światłości. Dlaczego? Bo nie jest skończonym durniem – przeciwnie, to jedno z najinteligentniejszych stworzeń na świecie. Zgodnie więc z jaką logiką miałby zakładać rogi, czy zostawiać za sobą ślady kopyt? Przecież w taki sposób każdy głupi by go natychmiast rozpoznał!

Diabeł nie mieszka w ubraniu czarownicy czy wydrążonej dyni. Mieszkania upatruje sobie w moim i Twoim sercu – czyli tam, gdzie szukamy go najrzadziej.

(opublikowano:31 października 2017 r.)