Przyczyną tego, że nie potrafimy właściwie rozeznać wszystkich wspomnianych rzeczy i wielu innych, jest to, że natychmiast po ich pojawieniu się odnosimy się do nich albo z upodobaniem, albo z niechęcią. Tak zamroczony umysł nie ocenia tych rzeczy właściwie, nie widzi ich takimi, jakie są w istocie.
Abyś i ty nie wpadła w tę pułapkę, zawsze dokładaj wszelkich starań, by twoja wola była oczyszczona i wolna od nieuporządkowanych uczuć. Kiedy spostrzeżesz jakąś rzecz, zawsze najpierw dokładnie rozpatrz ją rozumem, zanim niechęć, jeśli to coś przeciwnego twoim naturalnym pragnieniom, lub upodobanie, jeśli to dla ciebie coś przyjemnego, skłoni cię do jej przyjęcia lub odrzucenia. Wtedy bowiem umysł, wolny od cieżaru namiętności, jest jasny i swobodny. Może rozpoznać prawdę i dostrzec zło ukryte pod postacią przyjemności albo też dobro ukryte pod pozorami zła.
Jesli natomiast wola natychmiast przyjmuje lub odrzuca daną rzecz, umysł nie może jej dobrze poznać, bo uczucie, które się nań nakłada, zaciemnia jej ogląd. Ocenia wówczas tę rzecz niewłaściwie i tak ją przedstawia woli, a ta jeszcze żarliwiej niż przedtem ją przyjmuje albo odrzuca, wbrew wszelkim zasadom i prawom rozumu. Takie uczucia zaciemniają umysł, wskutek czego przedstawia on woli daną rzecz jako jeszcze bardziej godną pożądania lub odrzucenia.
Dlatego, jeśli nie przestrzega się zasady, o której powiedziałem, a która w tych ćwiczeniach ma tak wielkie znaczenie, owe dwie potężne i dobroczynne siły – umysł i wola – niczym wciągnięte przez jakiś wir, stale z ciemności wpadają w coraz gęstszą ciemność i z błędu w coraz większy błąd.
Warzyniec Scupoli, „Walka duchowa”, rozdz. VIII, przeł. A. Dudzińska-Facca, Kraków 2002, s. 37n.
(opublikowano:25 listopada 2013 r.)