Wszystko, co sprzeczne z Logosem jest grzechem. Już filozofowie uważali za właściwe, by tak określać główne namiętności, a więc pożądanie jako przejaw nieposłuszeństwa wobec Logosu, podobnie jak i strach. Rozkosz jest też nierozumnym wystąpieniem przeciw Niemu, a ból poniżeniem nieposłusznej Mu duszy. Jeśli nieposłuszeństwo wobec Logosu jest powodem grzechu, to czyż z reguł wnioskowania okazywane Mu posłuszeństwo, co nazywamy wiarą, nie pociąga za sobą tego, co określa się obowiązkiem?
Sama cnota jest zgodną z Logosem, trwającą przez całe życie dyspozycją duszy. Określa się ją jako poszukiwanie prawidłowości Logosu. Dlatego też, zgodnie z regułami wnioskowania, każde przewinienie wynikłe z nierozpoznania praw Logosu nazywane jest słusznie grzechem. Pierwszy człowiek, kiedy zgrzeszył, upodobnił się do bydląt, mówi Pismo. Człowieka grzeszącego przeciw Logosowi uważa się słusznie za nierozumnego i przyrównuje do zwierząt. Stąd też „ogier rży jak pogrążony w rozkoszy rozpustnik” mówi Mądrość, przyrównując owego rozpustnika do nierozumnego zwierzęcia. Taki człowiek, grzesząc przeciw Logosowi, nie mówi, ale rży, bo jest nierozumnym, oddanym chuci zwierzęciem, w którym skupiły się wszelkie rozkosze pożądania.
Dzieci stoików nazywają czyn prawy podyktowany posłuszeństwem Logosowi obowiązkiem i powinnością. Obowiązek jest czymś, co należy, posłuszeństwo zaś opiera się na przykazaniach, a te polegają na prawdzie, która jest końcem i celem wszystkiego. Celem religijności jest wieczne trwanie w Bogu, a koniec naszego życia jest początkiem wieczności. Pobożność oparta na cnocie realizuje się przez dzieła. Dlatego obowiązki łączą się z działaniami, nie zaś ze słowami. Postępowanie chrześcijanina jest więc aktywnością duszy rozumnej, na którą wpływ ma wyrobiony osąd i dążenie do prawdy. Aktywność ta realizuje się przez ciało stanowiące z duszą jedność i wspierające ją w zawodach. Powinność jest wolą towarzyszącą w życiu Bogu i Chrystusowi i osiągającą cel w wieczności.
Wszak życie chrześcijanina, którego uczy nas Wychowawca, jest całością złożoną z działań rozumnych, a więc realizacją tego, czego nauczył nas Logos, a co nazywamy wiarą.
– św. Klemens Aleksandyjski, „Wychowawca”, przeł. M. Szarmach, Trouń 2012, s. 79n.
(opublikowano:5 marca 2018 r.)