Słonie rodzą słonie

Mój przyjaciel spotkał pewnego chłopca i zapytał go: – Czy wierzysz w Chrystusa? Chłopak odpowiedział, że nie. – Dlaczego nie? Chłopiec odrzekł: – Myślisz, że Chrystus jest Bogiem, tak? Jeśli…

Wiary-godność

Wyobraźmy sobie, że dwie osoby podają nam sprzeczne, choć równie prawdopodobne relacje z jakiegoś zdarzenia. Jedną z nich jest nasz przyjaciel, który w potrzebie zawsze przychodził nam z pomocą, a drugą uliczny…

Dziedzictwo prawdy

Pewien niedawno nawrócony młodzieniec pyta starca: – Abba, to teraz całkiem będę musiał wyrzec się świata? – Nie bój się – odparł starzec. – Jeśli twoje życie będzie naprawdę chrześcijańskie, to…

Dlaczego wierzyć Jezusowi?

Dlaczego wierzyć Jezusowi? Najprostszą odpowiedzią na to pytanie jest: ponieważ powinniśmy zaufać ludziom, którzy naprawdę nas kochają. Prawdą jest jednak, że nie wszyscy, którzy nas kochają są na tyle mądrzy,…

Gdyby chodził dziś po świecie…

Często w naszym umyśle pojawiają się spekulacje na temat tego, co spotkałoby Chrystusa, gdyby ponownie przyszedł na świat jako człowiek. Zapominamy przy tym, że przecież rozważana sytuacja ma miejsce cały czas:…

We wszystkim

Stan, w którym Bóg jest Wszystkim dla duszy, to stan, do jakiego jesteśmy zobowiązani przynajmniej dążyć. Nie wystarczy, że Przyjaźń z Chrystusa ma być pierwszym z naszych rozmaitych zainteresowań. Chrystus nie…

Narodziny, które zmieniły świat

Narodziny tego dziecka zmieniły świat i bieg tego świata, a wydawałoby się to po prostu niemożliwe. Wiemy z historii, czego echem jest Ewangelia według św. Łukasza, jak wielkie i jak potężne było imperium cesarstwa…

We wszystkich…

Nasz Pan jest „światłością prawdziwą, która oświeca każdego człowieka” (J1,9), Jego głos przemawia przez sumienie, mimo rozlicznych słabości ludzkiego sumienia. To On, Jedyny Absolut, jest dla wielu…

Mój przyjaciel Bóg

Katolicy, bardziej niż wszyscy inni, mają skłonność – poprzez samą znajomość tajemnic wiary, przez samo pojmowanie Jezusa Chrystusa jako swego Boga, Najwyższego Kapłana, Ofiary, Proroka oraz swego Króla…
starsze →